PIONIER Z KENIJSKICH WZGÓRZ

Prawdziwą potęgą w biegach średnich i biegu przeszkodowym jest od kilku lat Kenia. Pionierem sukcesów kenijskich lekkoatletów był członek plemienia Nandis - Kipchoge Keino. W roku 1905 ustanowił rekordy świata na 3000 i 5000 m. Do historii przeszedł jego bieg na 1500 m i dramatyczna walka na finiszu z bezapelacyjnym, zdawałoby się, faworytem - Jimem Ryunem z USA w Meksyku w roku 1968. Kilka dni później wywalczył srebro na 5000 m, pokonując innego pewniaka - Rona Clarke'a z Australii. Kenijczycy zdobyli wówczas siedem medali, w tym trzy złote i trzy srebrne. Podczas igrzysk w roku 1972 w Monachium Keino zajął drugie miejsce na 1500 m, ale stanął na najwyższym podium w biegu na 3000 m z przeszkodami, zapoczątkowując dominację Kenijczyków na tym dystansie. Jego sukcesy powtarzali potem: Julius Korir, Julius Kariuki, Mathew Birir, Henry Rono, Peter Rono, Yobes Ondieki, John Ngugi, Moses Tanui, Paul Kipkoech, Moses Kiptanui. Kenijskie wzgórza stały się mekką biegaczy z całego świata, którzy spędzają tam miesiące na zgrupowaniach. Kipchoge Keino zaś jest obecnie we władzach kenijskiej lekkoatletyki i zaprasza do swojego kraju światowe gwiazdy. To jednak właśnie on sprzeciwiał się przed igrzyskami w Atlancie, by jego rodak Wilson Kipketer mógł biegać na igrzyskach w roku 1996 w barwach Danii. Uległ w końcu, ale w sukurs przyszedł mu parlament Danii, który nie przyznał na czas Kipketerowi obywatelstwa.

Fot: AP