Agnieszka Wrona najwyraźniej pozazdrościła swoim podopiecznym, którzy w lutym zdobyli trzy tytuły mistrzów Polski w skoku o tyczce i postanowiła powalczyć o medal w rozgrywanych w Toruniu halowych mistrzostwach świata mastersów. Uplasowała się ostatecznie na piątym miejscu w kategorii W40, ale do podium było bardzo blisko. Skoczyła bowiem 2,90 m, zaledwie 10 cm niżej od brązowej i 20 cm od złotej medalistki.
Niewiele do medalu zabrakło również Czesławie Stępniewskiej ze Skarżyska-Kamiennej, która była szósta w rzucie dyskiem w kategorii W65 z wynikiem 22,96 m. Także na szóstej pozycji uplasował się 84-letni skarżyszczanin Grzegorz Mirkowski, który oszczepem rzucił 22,36 m. Stępniewska zajęła ponadto siódme miejsca w pchnięciu kulą i oszczepie.
Zdzisław Włodarczyk z Suchedniowa (rocznik 1941) najlepiej wypadł w rzucie ciężarkiem plasując się na ósmej pozycji. Dziewiąty w chodzie na 3000 m z czasem 22.53,28 był w kategorii M75 Stanisław Kołodziej z Ostrowca Świętokrzyskiego. Halina Ślęzak z Bliżyna, odnosząca przed laty największe sukcesy w skoku wzwyż, zajęła dziesiątą lokatę w oszczepie.
Dyskiem, młotem, oszczepem i ciężarkiem mastersi rzucali na stadionie. Poza halą o medale walczyli też w biegach ulicznych. Na 10 km dziewiąty w kategorii M40 był Jacek Długosz ze Starachowic z czasem 36.42. Także dziewiątą pozycję zajął Piotr Dasios z Ostrowca (M55) w półmaratonie z wynikiem 1:24.54. W tej samej konkurencji wyjątkowo liczną i silną konkurencję miał kielczanin Zenon Stępień w kategorii M60. Wynik 1:29.43 dał mu dopiero 17. pozycję.