Poniżej oczekiwań wypadła Agnieszka Filipowska w mistrzostwach świata juniorów w Bydgoszczy. Nie wytrzymała tempa biegu na 3000 m i zajęła ostatnie 17. miejsce z czasem 10.12,75, tracąc do przedostatniej na mecie ponad pół minuty. Biegnąca po złoty medal Beyenu Degefa z Etiopii zdublowała wychowankę LKB Rudnik na ostatniej prostej i ustanowiła rekord mistrzostw 8.41,76. Co ciekawe, Etiopka przyjechała do Bydgoszczy z rekordem życiowym 9.34,00, gorszym od najlepszego wyniku Filipowskiej o 3,29 s.
Bieg na 3000 m rozegrany został w bardzo dobrym tempie, aż 13 zawodniczek poprawiło swoje „życiówki”. Zaciętą walkę o srebrny medal stoczyły Dalila Abdulkadir Gosa z Bahrajnu i Konstanze Klosterhalfen z Niemiec. Rozstrzygnęła ją na swoją korzyść ta pierwsza biegaczka, która uzyskała czas 8.46,42 i wyprzedziła rywalkę o 0,32 s. Obydwie ustanowiły rekordy swoich krajów juniorek.
W piątek 22 lipca w mistrzostwach świata wystartuje drugi nasz reprezentant z LKB Rudnik Mateusz Borkowski, który pobiegnie na 800 m. Eliminacje tej konkurencji odbędą się przed południem. Półfinał w sobotę, a finał w niedzielę.