Dziesięć świętokrzyskich medali w mistrzostwach Polski w 2016 roku

468podium-thpPiotr Jaśtal z LKB Rudnik zajął 18. miejsce w rozegranych 26 listopada w Łodzi młodzieżowych mistrzostwach Polski w biegu przełajowym na 8 km. Pokonał trasę ws 27 min i 1 s, wyprzedzając dwóch rywali. Był jedynym reprezentantem województwa świętokrzyskiego w tych zawodach, ostatnich rangi mistrzowskiej w naszym kraju w 2016 roku.

Łącznie we wszystkich tegorocznych mistrzostwach Polski lekkoatleci naszego regionu zdobyli sześć złotych, trzy srebrne i jeden brązowy medal. To o dwa miejsca na podium mniej niż przed rokiem. Medale zdobywaliśmy w kategoriach seniorów, młodzieżowej, juniorów i juniorów młodszych. Ani razu na podium nie stanęli młodzicy. Świętokrzyscy lekkoatleci reprezentowali też w 20016 roku biało-czerwone barwy w rywalizacji o tytuły najlepszych na świecie i w Europie, ale nie udało im się powtórzyć sukcesów z 2015 roku i wywalczyć miejsca na podium.

Karolina Kołeczek w Rio z najszybszym człowiekiem świata Usainem Boltem (facebook.com/karolinakoleczek)

Karolina Kołeczek w Rio z najszybszym człowiekiem świata Usainem Boltem (facebook.com/karolinakoleczek)

Dwa złote medale z mistrzostw Polski ponowie zdobyła Karolina Kołeczek. Zawodniczka MUKS Wisły Junior Sandomierz w marcu w Toruniu po raz trzeci wywalczyła tytuł mistrzyni w biegu na 60 m przez płotki w hali z czasem 8,12 s. Latem na stadionie w Bydgoszczy po raz czwarty z rzędu stanęła na najwyższym stopniu podium po zdecydowanym zwycięstwie na 100 m przez płotki z rezultatem 13,03 s. Jako najlepsza polska płotkarka ostatnich lat dostąpiła też zaszczytu reprezentowania biało-czerwonych barw w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Została drugą – po Mirosławie Sarnie – olimpijką w historii świętokrzyskiej Królowej Sportu. Miała jednak pecha, ponieważ w ostatnich tygodniach przez igrzyskami  zmagała się z anginą, co uniemożliwiło właściwe przygotowanie się do startu. Mimo to walczyła w Rio ambitnie, uzyskując jeden z najlepszych wyników w sezonie -13,04 s. Był to 26 czas eliminacji, do półfinałów kwalifikowały się 24 zawodniczki. Mająca w dorobku dwa srebrne medale młodzieżowych mistrzostw Europy zdobyte w latach 2013 i 2015 sandomierzanka po raz drugi wystartowała też w „dorosłych” mistrzostwach Starego Kontynentu. Na stadionie w Amsterdamie przebiegła 100 m przez płotki w eliminacjach w 13,06 s, a w półfinale w 13,09 s, co było 15. rezultatem.

Katarzyna Furmanek

Katarzyna Furmanek (kkl.org.pl)

Katarzyna Furmanek w ubiegłym roku była mistrzynią Polski i brązową medalistką mistrzostw Europy juniorek w rzucie młotem. W 2016 debiutowała w kategorii młodzieżowej. W rozegranych w Jeleniej Górze mistrzostwach naszego kraju zawodniczka KKL Kielce wywalczyła srebrny medal z wynikiem 65,12.  Wystąpiła w czwórmeczu młodzieżowych reprezentacji Polski, Czech , Węgier i Słowenii w Mariborze, zwyciężając pewnie z wynikiem 64,33 m. Z powodu kontuzji nie wystartowała w mistrzostwach naszego kraju seniorów. Jest w tej chwili czwartą specjalistką rzutu młotem w Polsce – tylko mistrzyni olimpijska i rekordzistka świata Anita Włodarczyk  oraz olimpijki Joanna Fiodorow i Malwina Kopron rzucają dalej.

Mateusz Borkowski z trenerem Sylwestrem Dudkiem

Mateusz Borkowski z trenerem Sylwestrem Dudkiem

Mateusz Borkowski w 2015 roku był mistrzem Polski juniorów w biegu na 800 m w hali i na stadionie, a także brązowym medalistą mistrzostw Europy w tej kategorii. W 2016 zawodnik LKB Rudnik te pierwsze dwa osiągnięcia powtórzył. Zimą w hali w Spale wygrał 800 m w czasie 1.51,03. Latem w Suwałkach przebiegł dwa okrążenia stadionu w 1.50,72. Nie może zaliczyć do udanych startu w mistrzostwach świata juniorów, które w lipcu rozegrane zostały w Bydgoszczy. Wydawało się, że ma szanse powalczyć o awans do półfinału biegu na 800 m. Tymczasem nie zdołał zakwalifikować się nawet do półfinału, odpadając w eliminacjach z czasem 1.50,93, ponad 3 s gorszym od rekordu życiowego. Pod koniec sezonu 19-letni biegacz zmienił barwy klubowe i reprezentuje już RKS Łódź.

Agnieszka Filipowska (LKB Rudnik)

Agnieszka Filipowska (LKB Rudnik)

Agnieszka Filipowska z LKB Rudnik na początku roku leczyła kontuzję i nie wystartowała w halowych mistrzostwach naszego kraju. Latem w Suwałkach obroniła tytuł mistrzyni Polski juniorek w biegu na 3000 m z czasem 9.57,30. Zakwalifikowała się też do reprezentacji na bydgoskie mistrzostwa świata. Nie należała do faworytek do czołowych miejsc i nie zdołała nawiązać walki z rywalkami, zajmując ostatnie 17. miejsce z rezultatem 10.12,75, ponad 40 s gorszym od rekordu życiowego. Podobnie jak Mateusz Borkowski, pod koniec sezonu zmieniła klub i reprezentuje już RKS Łódź.

Mateusz Wróbel i jego trener Zdzisław Perepiczko

Mateusz Wróbel i jego trener Zdzisław Perepiczko

Mateusz Wróbel ze Słoneczka Busko-Zdrój debiutował w tym roku w kategorii juniorów młodszych. Podczas halowych mistrzostw Polski w Spale przebiegł w eliminacjach 300 m w 34,79 s, zaledwie 0,10 s wolniej od rekordu naszego kraju w tej kategorii wiekowej. W finale zaraz po wystartowaniu wyraźnie zwolnił przekonany, że nastąpił falstart. Gdy zorientował się, że rywale mu uciekają, ruszył w szalony pościg, który kosztował go wiele sił. Ostateczni zdołał jednak wywalczyć złoty medal z czasem 35,41 s, wyprzedzając minimalnie rywali. W czerwcu Mateusz ustanowił nieoficjalny rekord Polski 16-latków na 400 m rezultatem 48,06 s i zakwalifikował się do reprezentacji naszego kraju na pierwsze w historii mistrzostwa Europy juniorów młodszych w Tbilisi oraz do sztafety polskiej 4×400 na mistrzostwa świata juniorów w Bydgoszczy. W stolicy Gruzji uległ zatruciu pokarmowemu i zakończył start na 400 m na eliminacjach. W normalnej dyspozycji miałby szansę zakwalifikować się do finału. Nie wystąpił też w sztafecie szwedzkiej na tej imprezie, a w bydgoskich mistrzostwach był zawodnikiem rezerwowym. W drugiej części sezonu nie odzyskał już formy z czerwca i nie zdołał wywalczyć medalu podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży we Wrocławiu, zajmując czwarte miejsce na 400 m z wynikiem 49,68 s.

Kamil Bielawski (Olimp Strawczyn)

Kamil Bielawski (Olimp Strawczyn)

Kamil Bielawski z Olimpu Strawczyn w halowych mistrzostwach Polski juniorów w Spale sprawił przyjemną niespodziankę, zdobywając brązowy medal w biegu na 3000 m. Ustanowił przy tym rekord życiowy 8.43, 24, zdecydowanie lepszy od swojego najlepszego wyniku ze stadionu. W lipcu w Suwałkach podopieczny trenera Aleksandra Niwińskiego startował jako jeden z głównych faworytów na 3000 m z przeszkodami. Niestety, nie wytrzymał wynikającego z tej roli obciążenia psychicznego i nie ukończył konkurencji.

Wojciech Bryja (facebook.com/olimp-strawczyn)

Wojciech Bryja (facebook.com/olimp-strawczyn)

Drugi medal dla strawczyńskiego Olimpu wywalczył w kwietniu junior młodszy Bartłomiej Siadul  w mistrzostwach Polski  w biegach górskich na krótkich dystansach rozgrywanych w Ustrzykach Dolnych. Trasę o długości 4 km o sumie przewyższeń +-250 m pokonał w 14 min i 58 s, zajmując drugie miejsce.Także srebrny medal zdobył dla klubu ze Strawczyna weteran Wojciech Bryja w rozegranych na początku września w Krakowie mistrzostwach naszego kraju w biegu 24-godzinnym. W ciągu doby przebiegł 205 km 717 m i został sklasyfikowany za na drugim miejscu w kategorii mężczyzn. W tej morderczej konkurencji poprawił też rekord województwa i wypełnił normę na I klasę sportową.

Biegacze Olimpu Strawczyn, od lewej Krystian Surma, Oskar Wychowaniec i Barłomiej Siadul (facebook.com/olimp-strawczyn)

Biegacze Olimpu Strawczyn, od lewej Krystian Surma, Oskar Wychowaniec i Barłomiej Siadul (facebook.com/olimp-strawczyn)