Karolina Młodawska zajęła trzecie miejsce w trójskoku podczas rozpoczętych w sobote w Toruniu 65. Halowych Mistrzostw Polski. Zawodniczka KKL Kielce w pierwszej kolejce konkursu uzyskała rezultat 13,14 m, którego w następnych próbach nie zdołała już poprawić.
Tym samym nie powtórzyła sukcesu z ubiegłego roku, z mistrzostw naszego kraju na stadionie we Włocławku, w których zdobyła niespodziewanie złoty medal. Zwycięstwo zapewniła sobie wówczas w ostatniej kolejce skokiem na odległość 13,55 m, wyprzedzając o 3 cm Adriannę Szóstak z AZS Poznań i o 10 cm Agnieszkę Bednarek z AZS Łódź.
W Arenie Toruń obydwie pokonane wtedy rywalki zrewanżowały się kielczance. Od pierwszej kolejki prowadzenie objęła Szóstak i zwyciężyła zdecydowanie z najlepszym swoim wynikiem w hali 13,56 m. Bednarek uzyskała 13,17 m.
W niedzielę, w drugim dniu zawodów, Karolina Młodawska bronić będzie zdobytego przed rokiem tytułu halowej mistrzyni Polski w skoku w dal.
A jeśli chodzi jeszcze o pierwszy dzień rywalizacji w Toruniu, to w eliminacjach biegu na 800 m startował Adam Masaczyński z KKL. Pobiegł w drugiej serii, przez około 200 m prowadził, starając się narzucić mocniejsze tempo, które pozwoliłoby na uzyskanie dobrego czasu i awans do finału. Na ostatnim okrążeniu osłabł jednak i minął metę na czwartym miejscu z przeciętnym wynikiem 1.54,24. W pierwszej serii aż siedmiu zawodników pobiegło szybciej, więc nie było szans na finał, do którego kwalifikowało się ośmiu biegaczy. Masaczyński z 11. rezultatem eliminacji został równocześnie sklasyfikowany na piątej pozycji w kategorii młodzieżowców (20-22 lata).