Jedno czwarte i dwa piąte miejsca zajęli świętokrzyscy lekkoatleci w pierwszym dniu halowych mistrzostw Polski seniorów w Spale. Czwarta lokata przypadła Marioli Ślusarczyk w biegu na 3000 m z czasem 10.06,44. Medal był jednak poza zasięgiem zawodniczki UKS WiR Łopuszno, ponieważ do trzeciej na mecie Matyldy Szlęzak z AZS AWF Kraków straciła ponad pół minuty. Zwyciężyła z rezultatem 9.18,56 utytułowana biegaczka krakowskiego klubu Wioletta Frankiewicz, która zaczynała długą i bogatą karierę w Granacie i STS Skarżysko.
Bardzo dobrze w biegu na 1500 m spisał się Dawid Kubiec z Juventy-Kobex Starachowice, zajmując piąte miejsce z czasem 3.51,77. Miejsce na podium dawał wynik 3.49,88.
Także piąty w pchnięciu kulą był Kamil Zbroszczyk, ale jego występ to duży zawód. Miotacz KKL Kielce wydawał się pewnym kandydatem do medalu. Tymczasem pchnął tylko 18,42 m, najbliżej ze swoich startów w tym roku. Wyprzedził go nie tylko mistrz olimpijski Tomasz Majewski z AZS AWF Warszawa (pchnął 21,05), ale także Jakub Giża ze Stali Mielec (19,55) oraz dwaj „młokosi”: 19-letni Krzysztof Brzozowski z MKS-MOS Płomień Sosnowiec (18,90) i 20-latek Dominik Witczak z RLTL ZTE Radom (18,44).
Zawiódł również Wojciech Jarosz z Juventy-Kobex, który pod nieobecność najlepszych polskich biegaczy Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego powinien walczyć o medal na 800 m. Tymczasem uzyskał dopiero siódmy czas w eliminacjach 1.54,13 i nie awansował do finału.