To jedna z podstawowych konkurencji lekkoatletycznych, ale świętokrzyscy zawodnicy nie odnieśli w niej liczących sukcesów. Ani razu nasi skoczkowie nie stanęli jeszcze na podium mistrzostw Polski, a miejsc w pierwszej ósemce zajęli tylko osiem.
Ale już w okresie międzywojennym mieliśmy zawodnika w ścisłej krajowej czołówce. Jan Rejecki, uczeń Państwowego Gimnazjum w Końskich, w maju 1934 r. skoczył 6,85 m, co dało mu piątą lokatę w tabeli najlepszych w Polsce. Na mistrzostwach z takim wynikiem zająłby trzecie miejsce, jednak w nich nie startował. Już go później nie poprawił, natomiast jako reprezentant AZS Poznań zdobył trzy lata później mistrzostwo naszego kraju w hali w skoku w dal z miejsca rezultatem 2,89 m.
25 sierpnia 1945 r. na stadionie w Kielcach porucznik Zbigniew Kujawski skoczył 6,56 m, ustanawiając – jak podawano w prasie – powojenny rekord naszego kraju. Przez lata uznawany był także za pierwszego po wojnie sportowca Kielecczyzny, który wywalczył miejsce na podium mistrzostw Polski. Podawano, że był trzeci. Faktycznie Kujawski został wicemistrzem, ale już jako reprezentant Łodzi.
Sprawę przynależności tego zawodnika, który jako oficer zmieniał miejsca służby, już wyjaśnialiśmy w naszym serwisie. Przypomnijmy, że protest w tej sprawie złożył Warszawski OZLA, którego Kujawski był tymczasowym prezesem przed przyjazdem do Kielc. Niewiele to dało i tytuł wicemistrzowski pozostał przy Łodzi.
W 1966 r. pierwsze miejsce w Ogólnopolskich Igrzyskach Młodzieży Szkolnej zajął Jerzy Gorgoń z Granatu Skarżysko-Kamienna. Zawody te nie miały jednak rangi mistrzostw Polski. Dwa lata później ten sam zawodnik był czwarty w mistrzostwach naszego kraju juniorów. Był wtedy jeszcze juniorem młodszym, ale na mistrzostwa w tej kategorii nie pojechał.
Bardzo blisko medalu młodzieżowych mistrzostw Polski był w 1986 r. Wojciech Bielewicz z Budowlanych Kielce. Zajął czwarte miejsce, skacząc 7,25 m, zaledwie centymetr bliżej od brązowego medalisty. Wcześniej był dwukrotnie szósty w mistrzostwach juniorów.
Bielewicz największe sukcesy odnosił w trójskoku. W tej konkurencji specjalizował się także Krzysztof Gancarczyk ze skarżyskiego Granatu, który w 1972 r. skoczył 7,43 m i ustanowił rekord okręgu kieleckiego. Do tego wyniku, który dał wtedy autorowi 20. pozycję w tabeli najlepszych polskich skoczków, nie zdołał się już później zbliżyć żaden z kieleckich i świętokrzyskich lekkoatletów.
Jako pierwszy granicę 7 m w skoku w dal przekroczył w 1961 r. Ryszard Lipiec, także z Granatu Skarżysko. 7 m i dalej skoczyło do tej pory 19 lekkoatletów reprezentujących świętokrzyskie kluby. W naszych historycznych zestawieniach, które znajdują się w dziale „Statystyka i rekordy” podajemy nazwiska 114 zawodników, którzy skoczyli przynajmniej 6,50 m. Publikujemy również wykaz nielicznych sukcesów i rozwój rekordu okręgu/województwa w tej konkurencji.