Podwójnym zwycięstwem zawodniczek KKL Kielce zakończył się konkurs skoku o tyczce juniorek na mistrzostwach Polski w Radomiu. Natalia Biskupska i Zofia Jastrząb były faworytkami do dwóch pierwszych miejsc, ale zagrozić im starała się Natalia Lewandowska z SKLA Sopot i emocji nie brakowało.
Wszystkie trzy za pierwszym podejściem pokonały 3,85 m, jednak na prowadzeniu były kielczanki, ponieważ sopocianka miała strącenia na niższych wysokościach. 3,90 m za pierwszym razem skoczyła już tylko Jastrząb. Biskupska i Lewandowska przeniosły swoje próby na 3,95 m. Tyczkarka KKL pokonała bez problemu, to samo uczyniła Jastrząb. Lewandowska po strąceniu próbowała jeszcze atakować 4 m, lecz było to już dla niej za wysoko.
Tym samym kielczanki zrewanżowały się tyczkarce z Sopotu za porażkę w lutym w halowych mistrzostwach Polski we Wrocławiu. A walka między nimi o złoty medal rozstrzygnęła się ostatecznie na wysokości 4,05 m. Biskupska miała trzy zupełnie nieudane próby. Mająca już zapewnione zwycięstwo Jastrząb w trzecim podejściu przeskoczyła nad poprzeczką, poprawiając o 5 cm rekord życiowy. Potem jeszcze atakowała bez powodzenia 4,12 m, czy 1 cm wyżej od rekordu województwa juniorek Biskupskiej.
Niespełna 18-letnia Zofia Jastrząb odniosła na radomskim stadionie swój największy sukces, zdobywając swój pierwszy złoty medal w kategorii juniorek. Natalia Biskupska nie zdołała obronić mistrzowskiego tytułu sprzed roku, ale z wicemistrzostwa też może być zadowolona. Nigdy wcześniej tyczkarki KKL nie stały razem na pierwszym i drugim stopniu podium na mistrzostwach Polski. Serdecznie Zofii i Natalii oraz ich trenerce Agnieszce Wronie gratulujemy!!!
W finale rzutu młotem juniorów dobrze spisał się Mateusz Myk. 18-latek z KKL ustanowił rekord życiowy rezultatem 52,79 m, zajmując ósme miejsce. Do niedzielnego finału trójskoku awansowała jego klubowa koleżanka Alicja Borek, która miała wynik w eliminacjach 11,38 m.