3,95 m wystarczyło na finał, ale Zofia Jastrząb odpadła

Nie udało się Zofii Jastrząb awansować do finału skoku o tyczce juniorek podczas mistrzostw Europy w tej kategorii rozgrywanych w fińskim Tampere. Niespełna 19-letnia zawodniczka Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego wystąpiła w eliminacjach w grupie B. Pierwszą wysokość 3,75 m pokonała w pierwszej próbie, ale trzy podejścia do kolejnej – 3,95 m – miała już nie udane. A wystarczyło skoczyć tyle za drugim razem, żeby awansować do finału.

Zofia Jastrząb ze swojego startu w Tampere nie była zadowolona

Rozgrywane dość wcześnie, od godz. 9,15, konkursy eliminacyjne nie stały bowiem na wysokim poziomie. Minimum kwalifikacyjne do finału wynosiło 4,40 m, ale pewny awans dawało już pokonanie 4,10 m. Z taką wysokością uporało się siedem juniorek ze Starego Kontynentu, w tym reprezentantka Polski Lilly Nichols z KL Gdynia. Stawkę 12 tyczkarek, które w niedzielę rywalizować będą w finałowym konkursie. uzupełniło pięć zawodniczek z zaliczoną w pierwszej lub drugiej próbie wysokością 3,95 m.

Zofia Jastrząb skakała w tym sezonie już dwa razy po 4,10 m i trzy po 4,00 m, a zimą w hali w sumie sześć razy 4,00 m i wyżej, ustanawiając rekord życiowy 4,17 m. Startu w mistrzostwach w Tampere nie zaliczy więc do udanych.