Było przede wszystkim dużo wspaniałej zabawy, ale także dobre wyniki podczas Świętokrzyskiej Sztafety Pokoleń, czyli zawodów dla wszystkich chętnych niezależnie od wieku czy poziomu sportowego. Wiktorii Gadajskiej z RLTL Optima Radom zaledwie 0,07 s zabrakło do pobicia rekordu Polski młodziczek w biegu na 80 m przez płotki, który wygrała zdecydowanie z czasem 11,45 s.
Rekord życiowy w skoku wzwyż rezultatem 2,08 m ustanowił Przemysław Rutowicz z AZS-AWF Katowice. Zadowolona z ostatniego startu w sezonie była również Zuzanna Pałyga z KKL Kielce, która 4-kilogramowym młotem rzuciła 48,51 m, wypełniając normę na I klasę sportową. Z „życiówki” w pchnięciu kulą – 9,77 m – bardzo cieszyła się natomiast Wiktoria Bochniak z Czwórki Ostrowiec Świętokrzyski.
W konkursie rzutu młotem startowali m.in. Grzegorz Mirkowski i Zdzisław Włodarczyk, przed laty czołowi lekkoatleci Granatu Skarżysko-Kamienna. Choć obaj mają już za sobą 80 wiosen, potrafią jeszcze posłać 3-kilogramowy młot na odległość ponad 30 m. Takim samym sprzętem Halina Fornal-Ślęzak z Bliżyna, rekordzistka Polski w skoku wzwyż w kategorii K-65, rzuciła 23,31 m. I niespodziewanie pokonała czołową przed laty miotaczkę Czesławę Markowską-Stępniewską ze Skarżyska, której wynik 50,84 m w rzucie dyskiem z 1979 roku nadal pozostaje rekordem województwa świętokrzyskiego.
Najwięcej emocji wzbudziły sztafety 4×100 m w rodzinnych i innych niecodziennych składach. Jedną z nich stworzyły młociarki KKL – Katarzyna Furmanek, Marika Kaczmarek, Wiktoria Wijas i Zuzanna Pałyga. Najszybsze nie były, ale udowodniły, że szybko biegać też potrafią. Swojego występu nie musieli się też wstydzić sędziowie zawodów, których na ostatniej zmianie wzmocniła Karolina Młodawska, wicemistrzyni Polski w trójskoku.