Podwójnym zwycięstwem świętokrzyskich biegaczy zakończył się 9. PKO Maraton Rzeszowski. Jako pierwszy minął metę Michał Bąk, który 42 km 195 m pokonał w 2 godz. 26 min 43 s, poprawiając zdecydowanie rekord życiowy. To pierwszy zwycięski bieg maratoński 33-letniego biegacza z Chełmiec (gm. Strawczyn).
Pokonał bardziej doświadczonych i utytułowanych rywali. Drugi na mecie ze stratą 8 s był bowiem Przemysław Dąbrowski z LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża, zwycięzca maratonu w Rzeszowie latach 2016 i 2917, a także wicemistrz Polski z 2017 roku. Trzecią pozycję zajął najlepszy w ostatnich latach świętokrzyski maratończyk Rafał Czarnecki z Bliżyna, triumfator rzeszowskiego maratonu w 2019 roku, który uzyskał czas 2:28.44.
Na 15. miejscu w kategorii open minęła metę jego żona Lidia Czarnecka, która okazała się najlepszą wśród kobiet. Uzyskała czas 3:04.07.
Szybciej przebiegła maraton w Londynie Wioletta Kierczyńska z Brzezin (gm. Morawica). Ustanowiła rekord życiowy 3:00.56, plasując się w silnej międzynarodowej stawce na 113. pozycji wśród kobiet, a w swojej kategorii wiekowej (40-44 lata) była 23.