Przez Łysicę i Łysiec ku pamięci trenera Kazimierza Jarosa

22 biegaczki i 107 biegaczy ukończyło 7. Górski Maraton Świętokrzyski im. Trenera Kazimierza Jarosa. 43-kilometrowa trasa z przewyższeniami +-1550 m, ze startem i metą przy figurze św. Emeryka w Nowej Słupi, wiodła przez najwyższe szczyty Gór Świętokrzyskich – Łysicę i Łysiec. Najlepiej poradził sobie na niej Sławomir Madejski z KS Ryglice w powiecie tarnowskim, który zwyciężył z czasem 3 godz. 38 min 39 s.

Najlepszy ze świętokrzyskich biegaczy Michał Jagieło z Lubieni (gm. Brody) był czwarty z rezultatem 4:07.39. Piąty minął metę Sebastian Skowron ze Skarżyska Kościelnego z wynikiem 4:13.05. Jako dziesiąta finiszowała pierwsza wśród kobiet Agnieszka Tatarek-Konik z Czeladzi (4:20.26).

Prócz maratonu rozegrano biegi na krótszych dystansach – Emeryk Mountain Run (34 km, przewyższenia +-1300 m) i Piętnastkę Świętokrzyską (15 km, +-700 m). W tym pierwszym trzecią pozycję zajął Sławomir Madejski z Radkowic, reprezentujący Speleoklub Świętokrzyski, który uzyskał czas 3:14.10. W drugim biegu także na trzecim miejscu uplasował się Damian Stachura z Kielc, który pokonał 15 km w 1:17.18.

Głównym organizatorem biegów był Daniel Wosik, czołowy przed laty biegacz górski w Polsce, podopieczny zmarłego w 2023 r. trenera Kazimierza Jarosa z Ostrowca Świętokrzyskiego.