Srebro i rekord Oliwii Bełczew na 800 m, tyczkarki KKL także na podium

Trzy medale – dwa srebrne i brązowy – zdobyły lekkoatletki KKL Kielce w halowych mistrzostwach Polski we Wrocławiu. Najbliżej złotego była w biegu na 800 m juniorek Oliwia Bełczew. Od początku objęła prowadzenie i dyktowała mocne tempo, na 100 m przed metą miała ok. 5-6 m przewagi nad drugą Jagodą Bochenek z MKS-MOSM Bytom i wydawało się, że nic nie jest jej w stanie odebrać zwycięstwa.

Oliwia Bełczew na mistrzostwach po raz pierwszy pobiegła na 800 m w hali, na zdjęciu prowadzi bieg w eliminacjach (fot. Tomasz Kasjaniuk/pzla.pl)

Rywalka zachowała jednak więcej sił na finisz i na ostatniej prostej zrównała się z kielczanką, a na ostatnich kilkunastu metrach wyprzedziła ją. Bochenek wygrała z czasem 2.08,56. Druga na mecie Bełczew uzyskała również bardzo dobry rezultat 2.08,86.  Wynikiem tym podopieczna trenera Krzysztofa Jóźwika poprawiła o blisko 5 sekund rekord województwa juniorek. W historii świętokrzyskiej lekkoatletyki tylko Wioletta Frankiewicz szybciej przebiegła 800 m w hali – w 2.08,25 w 2003 r.

Natalia Biskupska i Zofia Jastrząb były faworytkami skoku o tyczce juniorek. Legitymowały się bowiem najlepszymi rekordami życiowymi w stawce dziesięciu rywalizujących tyczkarek. Jako ostatnie rozpoczynały konkurs dopiero od wysokości 3,60 m. Pokonały ją w pierwszych próbach, ale potem zaczęły się problemy.

Natalia nie zdołała już skoczyć 3,70 m, Zofia uczyniła to w drugim podejściu. Potem walczyła  o złoty medal z Natalią Lewandowską z SKLA Sopot. Po pokonaniu 3,75 m objęła prowadzenie, jednak rywalka szybko je odzyskała, skacząc za pierwszym razem 3,80 m. Tyczkarka KKL po strąceniu tej wysokości przeniosła dwie kolejne próby na 3,85 m, ale były zupełnie nieudane.

Medalistki mistrzostw Polski juniorek w skoku o tyczce ze swymi trenerami (fot. Nikodem Pochopień)

Mistrzynią Polski została więc Lewandowska z wynikiem 3,80 m, takim samym jak przed rokiem, kiedy została wicemistrzynią. Tytuł mistrzowski zdobyła wtedy Biskupska z rezultatem 3,85 m. Tym razem po nieudanych podejściach na 3,70 m rozpłakała się. Na pocieszenie pozostał jej jednak brązowy medal, ponieważ okazało się, że do jego zdobycia wystarczył jeden udany skok na 3,60 m. Srebrny przypadł Jastrząb, która rok temu była mistrzynią juniorek młodszych z rezultatem 3,85 m

Dobrze w finale A biegu na 600 m juniorów młodszych spisał się Kuba Tałaj z Żaczka Połaniec. Ustanowił rekord życiowy czasem 1.24,51 i zajął piąte miejsce. Siódmy na 3000 m juniorów był jego klubowy kolega Igor Szydłowski, który pierwszy raz wystartował w hali na tym dystansie i uzyskał rezultat 9.09,21

Szóstą lokatę w finale B biegu na 60 m przez płotki juniorek, czyli 14. w tej konkurencji, zajęła Zofia Puchała z KKL z wynikiem 9,83 s. W eliminacjach miała lepszy czas 9,72 s.