Nikodem Pochopień zdobył srebrny medal po zaciętym pojedynku

Zaciętą walkę o mistrzostwo Polski juniorów stoczyli stoczył w rzeszowskiej hali tyczkarz KKL Kielce Nikodem Pochopień z Erykiem Fursewiczem z ZLKL Zielona Góra. Młody kielczanin, który dopiero w listopadzie skończy 18 lat, legitymował się w tym sezonie rezultatem 4,70 m, lepszym o 10 cm od 19-letniego zielonogórzanina. Cztery pierwsze wysokości – 4,15, 4,30, 4,40 i 4,50 m – pokonywał w pierwszych próbach.

Medaliści skoku o tyczce juniorów, od lewej: Nikodem Pochopień, Eryk Fursewicz i Oskar Graczyk z MKS Aleksandrów, który skoczył 4,30 m (fot. Tomasz Wieczorek)

Fursewicz strącił poprzeczkę zawieszoną na 4,50 i przeniósł dwie pozostałe próby na 4,55 m. Skoczył za pierwszym razem i to on został liderem konkursu, ponieważ Nikodem na 4,55 m miał nieudane podejście. Zdecydował się zaaatakować 4,60 m, którą to wysokość pokonał w pierwszej próbie. Tyczkarz z Zielonej Góry 4,60 m także skoczył w pierwszym podejściu.

W tym momencie był między nimi remis, mieli bowiem zaliczone po 4,60 m w tej samej próbie i po jednym strąceniu na koncie. Rozstrzygające okazały się skoki na 4,65 m. Obydwaj po dwa razy strącili, jednak Fursewicz za trzecim razem skoczył, poprawiając o 5 cm rekord życiowy. Kielczanin swoją trzecią próbę przeniósł na 4,70 m, ale nie zdołał już pokonać tej wysokości.

Dla zwycięzcy konkursu też było to już za wysoko. Zdobył swój pierwszy złoty medal w kategorii juniorów, wcześniej był już mistrzem Polski w kategorii juniorów młodszych i młodzików na stadionie.  Trenowany przez Agnieszkę Wronę Nikodem Pochopień po raz pierwszy w karierze wywalczył miejsce na mistrzowskim podium.

W drugim dniu halowych mistrzostw naszego kraju w Rzeszowie startowali też juniorzy młodsi Ludowego Klubu Biegacza Rudnik, ale wyraźnie ustępowali rywalom, zajmując odległe miejsca. Oto ich wyniki:

2000 m – 22. Dariusz Sikora 6.14,54, 23. Fabian Wieczorkiewicz 6.16,05

600 m – 23. Karolina Kwiatek 1.59,67

300 m – 25. Bartosz Świercz 42,61