Mamy drugi medal na mistrzostwach Polski w Gorzowie Wielkopolskim. W ostatnim dniu zawodów zdobyła go biegaczka KKL Kielce Sabina Jarząbek na 5000 m. Przez większość dystansu rozgrywanego w wolnym tempie biegu na biegła na piątej-szóstej pozycji, pięć okrążeń przed metą wyszła na prowadzenie, doprowadzając do rozerwania kilkunastoosobowej grupy zawodniczek.
Finiszowe ostatnie okrążenie rozpoczęła na trzecim miejscu i utrzymała je do mety. Wywalczyła brązowy medal z czasem 16.46,45. Mistrzyni Polski Paulina Kaczyńska z Pomorza Stargard uzyskała 16.43,51, a wicemistrzyni Julia Koralewska z AZS-AWFiS Gdańsk 16.44,14.
To pierwszy medal na bieżni Sabiny Jarząbek, która do tej pory największe sukcesy odnosiła w biegach ulicznych i przełajowych. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku była mistrzynią Polski w biegu ulicznym na 5 km i na przełaj na 6 km. Zdobywała też medale na 10 km na ulicy.
W finale 800 m startował Adam Masaczyński, także z KKL. Miał najsłabszy rekord życiowy w stawce ośmiu biegaczy i zdecydował się pełnić rolę „zająca”. Poprowadził kolegom pierwsze 400 m w czasie 52,46 s, potem „odpuścił” i przybiegł do mety na siódmej pozycji z wynikiem 2.02,71, najsłabszym w całej swojej karierze.
W rozgrywanym w deszczowej pogodzie skoku o tyczce niezbyt dobrze radziły sobie młode kieleckie tyczkarki Zofia Jastrząb i Natalia Biskupska. W pierwszych próbach pokonały wprawdzie 3,50 i 3,65 m, ale 3,80 m było już za wysoko. Obydwie zostały sklasyfikowane na dziesiątej pozycji.