Takich zawodów w Kielcach jeszcze nie było, na bieżni, skoczni i rzutniach rywalizowały zarówno dzieci w wieku 6-7 lat, jak i starsi panowie. Najstarszym zawodnikiem był Grzegorz Mirkowski, który skończył już 80 lat. Przed ponad pół wiekiem należał do czołowych młociarzy Kielecczyzny i do dziś utrzymuje wysoką formę, o czym świadczy fakt, że 3-kilogramowym młotem rzucił 34,80 m. Dwa lata młodszy od niego Zdzisław Włodarczyk, dawny kolega klubowy z Granatu Skarżysko, młot o wadze 4 kg posłał na odległość 31,90 m.
Czesława Markowska-Stępniewska, której rekord województwa w rzucie dyskiem 50,84 m ma już 40 lat, jest dziś najlepsza w Polsce w swojej kategorii wiekowej. Na niedzielnych zawodach rzuciła 26,31 m, demonstrując młodym zawodniczką nienaganną technikę. Bożena Furmanek, należąca w latach 80. do kadry narodowej kulomiotek, pchnęła 3-kilogramową kulą 10,42 m. Halina Fornal-Ślęzak z Bliżyna, wicemistrzyni Polski z 1974 roku w skoku wzwyż, nie mogła w swojej koronnej konkurencji wystartować, ponieważ nie było jej w programie zawodów. Skakała za to w dal i próbowała sił w rzutach.
W kategorii dzieci najlepsze rezultaty zorganizowanych przez Świętokrzyski Związek Lekkiej Atletyki zawodów uzyskała 12-letnia Zuzanna Karbownik z KKL, która przebiegła 60 m w 8,66 s i 300 m w 45,83 s. Z młodzików wyróżnili się: Adrianna Makuła z KKL (13,23 s na 100 m), Julia Szydłowska z Żaczka Połaniec (45,06 s na 300 m) i jej klubowy kolega Kacper Godzwon-Skotnicki (40,28 s na 300 m).