Nie mieli rozbiegu, skakali z miejsca i organizowali zimą zawody

Pierwsze halowe zawody lekkoatletyczne w naszym regionie rozegrano prawdopodobnie 21 stycznia 1951 roku w Skarżysku-Kamiennej. Brali w nich udział zawodnicy miejscowych klubów – Ogniwa i Stali. To były właściwie zawody salowe, ponieważ odbyły się w zbudowanej przed wojną sali Towarzystwa Gimnastycznego Sokół.

Na pierwszym planie nieistniejący już budynek sali Sokoła w Skarżysku (ze zbiorów Jerzego Stopy)

Znajdowała się niedaleko skarżyskiego dworca kolejowego, służyła nie tylko do ćwiczeń sportowcom, ale również jako miejsce różnych uroczystości, spotkań i zabaw, a w czasie niemieckiej okupacji za magazyn. Miała około 25 m długości, więc z konkurencji lekkoatletycznych można tam było rozegrać właściwie tylko skok wzwyż.
– Lądowało się na zrobionych jeszcze przed wojną materacach wypchanych końskim włosiem – wspomina Bogdan Winiarski, wówczas najlepszy zawodnik i szkoleniowiec sekcji lekkoatletycznej Stali. Pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 161,5 cm i zdecydowanie zwyciężył. Drugie miejsce zajął jego brat Wiktor Winiarski z Ogniwa, który skoczył 146,5 cm.
W konkursie skoku wzwyż dziewcząt najlepsza okazała się 18-letnia zawodniczka Stali Wiesława Kubisa z wynikiem 126,5 cm. Tyle samo skoczył z miejsca Bogdan Winiarski i o 5 cm pokonał brata Wiktora.
Z miejsca rozgrywano również skok w dal i trójskok. Wśród dziewcząt w tej pierwszej konkurencji zwyciężyła z wynikiem 2,19 m 15-letnia wówczas Apolonia Krzemińska z Ogniwa, która pięć lat później została żoną Bogdana Winiarskiego, a w 1963 roku zdobyła mistrzostwo Polski w 5-boju. Wśród mężczyzn najdalej z miejsca skoczył Cezary Dylewski z Ogniwa – 2,59 m. W trójskoku z miejsca najlepszy okazał się Wiesław Grzmil z Ogniwa z rezultatem 7,33 m, wyprzedzając o 3 cm Bogdana Winiarskiego.
10 i 11 lutego 1951 roku młodzi skarżyscy lekkoatleci startowali w I Zimowych Mistrzostwa Polski w hali w Poznaniu. Apolonia Krzemińska doszła do półfinału biegu na 50 m z czasem 7,4 s. Ponadto była szósta w trójskoku z miejsca z wynikiem 6,12 m (do medalu zabrakło 33 cm). 5-kilogramową kulą Stefan Kowalik z Ogniwa pchnął 13,33 m i został sklasyfikowany na 11. pozycji.
A wracając do nie istniejącej już sali dawnego Sokoła, to skarżyscy lekkoatleci rozgrywali w niej zawody także w następnych latach. 27 lutego 1952 roku w skoku w dal i trójskoku zwyciężył Włodzimierz Olsiński z wynikami 2,57 i 7,84 m. W tych samych konkurencjach wśród dziewcząt najlepsza była Krzemińska – 2,15 i 6,10 m. 3 marca 1953 roku Olsiński w dal z miejsca skoczył 2,70 m, a w trójskoku najlepszy był Jerzy Miazga z wynikiem 7,70 m.