Katarzyna Białogońska nie zaliczyła żadnej wysokości w konkursie skoku o tyczce juniorek młodszych podczas halowych mistrzostw Polski w Toruniu. Niespełna 16-letnia zawodniczka KKL Kielce rozpoczęła rywalizację od 3,20 m i wszystkie trzy próby miała nieudane. Wielka szkoda, ponieważ miała realne szanse na medal. Srebrna i brązowa medalistka uzyskały wynik 3,40 m. Kielczanka w tym sezonie halowym dwukrotnie pokonywała wysokość 3,50 m. Mistrzynią Polski została Anna Łyko z MKS MOS Wrocław z rezultatem 3,60 m. Druga zawodniczka KKL Anna Iwaniec skoczyła 2,70 m, co dało jej siódmą lokatę.
Z toruńskich mistrzostw Polski juniorów i juniorów młodszych świętokrzyscy lekkoatleci wracają zatem tylko z jednymi medalem – srebrnym. Przypomnijmy, że wywalczył go Adam Masaczyński z KKL w biegu na 1000 m juniorów młodszych. To pierwszy medal w karierze utalentowanego 16-latka, którego trenerem jest Krzysztof Jóźwik.
W mistrzostwach nie startował Mateusz Wróbel ze Słoneczka Busko-Zdrój, ubiegłoroczny złoty medalista w biegu na 300 m juniorów młodszych. Jego klubowy trener Zdzisław Perepiczko poinformował nas, że nie doszedł jeszcze do pełni sił po kontuzji i chorobie. W Toruniu zabrakło także juniora Kamila Bielawskiego z Olimpu Strawczyn, który rok temu zdobył brązowy medal w biegu na 3000 m.