To był kolejny bardzo dobry rok Mirosławy Sarny, choć przez większą część sezonu letniego pauzowała z powodu kontuzji. Podczas I Halowych Mistrzostw Europy 14-15 marca w Wiedniu udowodniła, że zdobyty pół roku wcześniej na stadionie w Atenach tytuł mistrzyni Starego Kontynentu nie był dziełem przypadku. Zawodniczka Budowlanych Kielce prowadziła po pięciu kolejkach konkursu skoku w dal z wynikiem 6,54 m. W ostatniej o 2 cm wyprzedziła ją złota medalistka olimpijska z Meksyku i rekordzistka świata Viorica Viscopoleanu z Rumunii, a o 1 cm Heide Rosendahl z RFN, późniejsza mistrzyni igrzysk w Monachium.
W wiedeńskiej Stad...
Czytaj więcej