Agnieszka Filipowska i Mateusz Borkowski chcą już w tym sezonie odejść z Ludowego Klubu Biegacza w Rudniku i reprezentować barwy RKS Łódź. Obydwoje zdają obecnie maturę w Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Są ostatni rok juniorami, kandydatami do startu w mistrzostwach świata w tej kategorii weku, które w lipcu odbędą się w Bydgoszczy.
Jak informuje prezes i trener LKB Sylwester Dudek, podania o zwolnienie złożyli w kwietniu. Klub z Rudnika nie wyraził na to zgody. Zgodnie z regulaminem zmiany przynależności klubowej PZLA, przysługuje mu ekwiwalent za wyszkolenie zawodników. W przypadku Filipowskiej, która posiada I klasę sportową, to 4 tys. zł. Za zawodnika klasy mistrzowskiej, jakim jest Borkowski, ekwiwalent wynosi 10 tys. zł. Nie wiadomo, czy łódzki RKS zdecyduje się na wypłacenie takich kwot.
O przejście do tego klubu najlepszych świętokrzyskich biegaczy zabiega Stanisław Jaszczak, który opiekuje się nimi jako trener kadry narodowej. Mateusz Borkowski w pierwszym w tym sezonie starcie 7 maja na mityngu w Belfaście zajął drugie miejsce na 800 m z czasem 1.49,17. Wygrał bieg Kamil Gurdak ze Stali Nowa Dęba, także podopieczny Jaszczaka, który uzyskał 1.48,54.